15 września 2010

Foksik

foksikNazywam się Foksik, kiedyś miałem kochającą rodzinę i dom, teraz już od długiego czasu przebywam w schronisku, odkąd do niego przybyłem przewinęło się przez nie wiele psów, różnej maści, wielkości i z różnymi problemami.  

Ja jestem, tutaj najdłużej i Bingo, ślepy trochę znerwicowany, nadal nie rozumie gdzie się znalazł, dlaczego dookoła psy szczekają, co się dzieję, i dlaczego dookoła płot, mała klatka. Znalazła się już jednak pani która chce go zabrać do siebie jesienią. I zostanę tylko ja, wszystkich moich kolegów już zabrali, ostatni poszedł biszkopt w zeszłym tygodniu, tylko mnie nikt nie chce. Ostatnio przyszło wiele nowych psiaków, niektóre już ktoś wziął, niektóre jeszcze czekają. Niektóre nie mają szans na adopcję, na przykład Herkules, jest stary, ślepy, prawie nie wychodzi z budy, albo bezimienny, którego wolontariuszkom ani razu nie udało się wyciągnąć z boksu, siedzi cały czas za budą, albo pomiędzy dwoma. Są też takie które lada dzień znajdą domy, m.in. miot sześciotygodniowych szczeniąt, są młode i, według ludzi, śliczne więc mają 100% szanse na adopcję w ciągu najbliższych tygodni. Niektóre mają problemy zdrowotne np. Aisza która ma chore tylne łapy. Najbardziej nowego domu potrzebuje Paco, który jest strasznie znerwicowany po tym jak adoptowano jego mamę Poli. 

Teraz trochę o mnie, jestem mieszańcem foksteriera, mam średnio długą sierść, dość szorstką, aktualnie ostrzyżoną, mam czarno-białe umaszczenie z rudymi łatkami. Jestem średniej wysokości, mam stojące uszka i obcięty ogonek, w tym roku skończyłem 5 lat. W schronisku przebywam już 2 lata. Lubię kontakt z człowiekiem i innymi psami, chciałbym trafić do osoby aktywnej i lubiącej ruch i mającej dzieci z którymi mógłbym się bawić. Jeśli ktoś z was chce przygarnąć mnie, lub któregoś z moich kolegów , których wymieniłem to przyjdźcie do schroniska, wszystkie psiaki, które opisałem i inne znajdziecie na http://www.adopcja-leszno.za.pl.



Anna Baraniak- uczennica I LO w klasie o profilu humanistycznym. Członkini 1 Leszczyńskiej Drużyny Wędrowniczej, miłośniczka zwierząt: zarówno tych małych, jak i trochę większych, właścicielka kota, rybek i dwóch żółwi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz