27 lipca 2010

Na skróty

Naszym celem jest wychowywanie młodych ludzi. Poprzez stawianie wyzwań chcemy kreować młode charaktery zgodnie z naszymi 100- letnimi ideałami. Naszym głównym zadaniem jest wychowanie dzieci na aktywnych obywateli, ludzi pewnych siebie, znających swoją wartość, odpowiedzialnych, empatycznych i pracowitych. Stawiamy sobie zatem ambitne cele, do których wielu chce iść drogą na skróty. A tak niestety się nie da.

Czym jest dla mnie owa droga na skróty? To wychowanie bez planu, przemyślenia celów i analizy zastanej sytuacji. Niestety, w ZHP coraz częściej można obserwować takie właśnie działanie, a także uczestniczyć w przedsięwzięciach, które przygotowywane są na poczekaniu, bez planu. Skąd płyną tak przykre refleksje? Obserwuję pilnie ilość i jakość różnego rodzaju planów pracy pisanych przez instruktorów naszego Hufca. Nie dość, że planów z roku na rok powstaje coraz mniej, to także ich jakość pozostawia wiele do życzenia. Może moje słowa nie wydają się dostatecznie gorzkie, dlatego posłużę się wymiernymi cyframi. Plan pracy na rok 2009/2010 oddały trzy drużyny (zamiast dziesięciu), plan pracy obozu otrzymałam jeden (zamiast wymaganych czterech w ramach tegorocznej akcji HAL). Zastanawiam się zatem, czy drużynowi, którzy nie dostarczyli planów, jednak je mają, ale boją się je oddać do komendy hufca, by nikt nie skradł przypadkiem ich doskonałych pomysłów, może jednak planów w ogóle nie tworzą. Jeśli potraktować jako bardziej prawdopodobną drugą odpowiedź, należy spytać o to w jaki sposób owe drużyny pracują, gdyż nie jestem sobie w stanie wyobrazić, by taka nieprzemyślana praca instruktorska niosła z sobą choć trochę treści wychowawczych. Nie traktuję zatem pracy bez planu poważnie, ponieważ na pewno nie jest ona innowacyjna ani ciekawa, zarówno w wymiarze formy, jak i treści, a także nie uczy harcerzy konsekwencji w realizowaniu obranych celów. Zatem po co taka praca?

Po raz kolejny będę przypominać: wszystko co robimy, jako instruktorzy, wobec naszych podopiecznych ma na ich postawy bezpośredni wpływ. Pracując bez planu pracy drużyny nigdy nie nauczymy harcerzy planowania czasu, gospodarowania nim tak, by starczyło go i na zbiórkę, i na naukę, i na imieniny u cioci Haliny. Pracując bez planu nigdy harcerze nie zdobędą umiejętności efektywnego zarządzania czasem, analizowania sytuacji- mocnych i słabych stron, długofalowego osiągania zamierzonych celów.

Traktując planowanie pracy drużyny jako bezsensowne, nie nauczymy wiele naszych harcerzy, a w dodatku sami będziemy ponosić tego konsekwencje. Bez planu bowiem trudniej będzie solidnie podzielić się obowiązkami ze swoimi pomocnikami, większym problemem stanie się też zdobywanie funduszy na bieżącą działalność drużyny, w końcu realizowanie prób na stopnie harcerskie i instruktorskie stanie się zadaniem graniczącym z cudem. Instruktorska niezaplanowana praca będzie żmudniejsza, a wykonywana bez przemyślenia i naprędce na pewno nie przyniesie tyle satysfakcji, co zaplanowane i przeanalizowane działanie.

Podsumowując, planowanie to droga do sukcesu. Przygotowując we wrześniu plan pracy drużyny na cały rok harcerski pokazujemy harcerzom jak należy stawiać sobie cele, konsekwentnie je realizować, a także ostatecznie osiągać i podsumowywać. Wszak podstawą pracy instruktorskiej jest nauka poprzez osobisty przykład. Takim wspaniałym wzorem do naśladowania może być, według mnie, wyłącznie planujący swoje działania drużynowy, który potrafi obrać sobie możliwe do zrealizowania cele, a także krok po kroku dążyć do ich wypełnienia. Może powyższe zdanie brzmi potwornie górnolotnie i aż nazbyt ambitnie, jednak w rzeczywistości wymaga niewiele wysiłku- kilka dni w ciągu roku poświęconych na zaplanowanie swoich działań. Tak naprawdę wystarczy zacząć od napisania we wrześniu rocznego planu pracy, by iść dalej zielonym szlakiem, a nie drogą na skróty.


 

pwd. Agnieszka Skóra- szefowa działu instruktorskiego, zastępczyni Komendanta Hufca Leszno ds. programowych, wędrowniczka i feministka, studentka I roku architektury krajobrazu, od niedawna drużynowa drużyny wędrowniczej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz