12 lutego 2010 r. około godziny 16: 30 ruszamy z Leszna do Nowych Skalmierzyc. W pociągu spotykają się dwa leszczyńskie patrole: z Próbnej Drużyny Wędrowniczej i Kręgu Akademickiego "Kapsel" działającego przy PWSZ. Podróż przebiega całkiem zabawnie, zwłaszcza wtedy, gdy jedna z harcerek korzysta z toalety w Poniecu, a pociąg na nią czeka!

Około 19 jesteśmy na miejscu: w Gimnazjum w Nowych Skalmierzycach. Po kolacji i apelu rozpoczęły się zajęcia wieczorne dotyczące min. gry aktorskiej, nauki fotografowania, promocji ZHP. Później nadszedł czas na integrację: w kawiarence i salonie gier, w którym niepodzielnie rządziło karaoke.

W sobotę 13 lutego z samego rano wyruszamy na rajd po Nowych Skalmierzycach i okolicznych wsiach. Wcielamy się w role Powstańców Wielkopolskich i w stylizowanych strojach rozpoczynamy przygotowania do starcia z Niemcami w celu oswobodzenia Wielkopolski.

Spotykamy się z Ignacym Paderewskim, który przemawia do nas i zagrzewa do walki. Powstańcy nie kryją radości i odśpiewują pieśń patriotyczną pt.: "Marsylianka Wielkopolska".

Otrzymujemy pierwsze zadanie: odnaleźć kwaterę naszego Dowódcy oraz sprawdzić ilu Niemców stoi na posterunku. Mimo trudności zadanie zostaje wykonane. W kwaterze możemy odpocząć i posłuchać rozkazów od Dowódcy.

Otrzymujemy kolejne zadanie: musimy kupić broń, bo jak inaczej będziemy walczyć? Ale nie mamy pieniędzy. Znajdujemy ogłoszenie, gospodarz zatrudni nas do pracy, w zamian dostaniemy wynagrodzenie. Nie wahamy się, chociaż praca nie jest najlżejsza (rąbiemy drewno i przenosimy je, a także odśnieżamy drogę). Zima daje nam się we znaki.

Mamy pieniądze, ale nie wiemy kto sprzedaje broń. Zostajemy skierowani do Katiuszy, dziewczyny, która wie wszystko o wszystkich. Po długich negocjacjach dowiadujemy się gdzie można nabyć broń.

W końcu jesteśmy przygotowani do walki z Niemcami, ale niestety spóźniamy się na odprawę batalionu. Ruszają bez nas! Jesteśmy rozczarowani! Walka się skończyła. Polacy zwyciężyli w wyniku czego Wielkopolska zostaje przyłączona do Polski. Ale Rajdo- Biwak trwa. Po południu odbywa się uroczysty apel, podczas, którego zastają uczczeni Powstańcy Wielkopolscy.

Następnie udajemy się na uroczystość podczas, której dowiemy się kto wygrał. Nie brakuje także rozrywek kulturalnych, uczestnicy Rajdu biorą udział w koncertach. Zabawa zdaje się nie mieć końca! Nareszcie nadszedł moment wysłuchania werdyktu: pierwsze miejsce zajmuje 62 KDHS "Brzoza" z Kalisza, drugie miejsce drużyna z Turku, a trzecie wędrownicy z Pleszewa. Gratulujemy zwycięzcom!

Wracamy do szkoły. Tam trwają wieczorne zajęcia programowe i integracja. O północy odbywa się pokaz mody powstańczej. Prezentowane są także stroje Kury i Koguta Domowego oraz Gościa u Cioci na Imieninach. Pomysłowość harcerzy nie zna granic, jest zabawnie, kreatywnie, nikt nie czuje zmęczenia. Ogłoszenie wyników jest dla nas miłą niespodzianką. Patrol Próbnej Drużyny Wędrowniczej zdobywa drugie miejsce!

14 lutego wracamy do Leszna i wspominamy, wspominamy, wspominamy...

Około 19 jesteśmy na miejscu: w Gimnazjum w Nowych Skalmierzycach. Po kolacji i apelu rozpoczęły się zajęcia wieczorne dotyczące min. gry aktorskiej, nauki fotografowania, promocji ZHP. Później nadszedł czas na integrację: w kawiarence i salonie gier, w którym niepodzielnie rządziło karaoke.

W sobotę 13 lutego z samego rano wyruszamy na rajd po Nowych Skalmierzycach i okolicznych wsiach. Wcielamy się w role Powstańców Wielkopolskich i w stylizowanych strojach rozpoczynamy przygotowania do starcia z Niemcami w celu oswobodzenia Wielkopolski.

Spotykamy się z Ignacym Paderewskim, który przemawia do nas i zagrzewa do walki. Powstańcy nie kryją radości i odśpiewują pieśń patriotyczną pt.: "Marsylianka Wielkopolska".

Otrzymujemy pierwsze zadanie: odnaleźć kwaterę naszego Dowódcy oraz sprawdzić ilu Niemców stoi na posterunku. Mimo trudności zadanie zostaje wykonane. W kwaterze możemy odpocząć i posłuchać rozkazów od Dowódcy.

Otrzymujemy kolejne zadanie: musimy kupić broń, bo jak inaczej będziemy walczyć? Ale nie mamy pieniędzy. Znajdujemy ogłoszenie, gospodarz zatrudni nas do pracy, w zamian dostaniemy wynagrodzenie. Nie wahamy się, chociaż praca nie jest najlżejsza (rąbiemy drewno i przenosimy je, a także odśnieżamy drogę). Zima daje nam się we znaki.

Mamy pieniądze, ale nie wiemy kto sprzedaje broń. Zostajemy skierowani do Katiuszy, dziewczyny, która wie wszystko o wszystkich. Po długich negocjacjach dowiadujemy się gdzie można nabyć broń.

W końcu jesteśmy przygotowani do walki z Niemcami, ale niestety spóźniamy się na odprawę batalionu. Ruszają bez nas! Jesteśmy rozczarowani! Walka się skończyła. Polacy zwyciężyli w wyniku czego Wielkopolska zostaje przyłączona do Polski. Ale Rajdo- Biwak trwa. Po południu odbywa się uroczysty apel, podczas, którego zastają uczczeni Powstańcy Wielkopolscy.

Następnie udajemy się na uroczystość podczas, której dowiemy się kto wygrał. Nie brakuje także rozrywek kulturalnych, uczestnicy Rajdu biorą udział w koncertach. Zabawa zdaje się nie mieć końca! Nareszcie nadszedł moment wysłuchania werdyktu: pierwsze miejsce zajmuje 62 KDHS "Brzoza" z Kalisza, drugie miejsce drużyna z Turku, a trzecie wędrownicy z Pleszewa. Gratulujemy zwycięzcom!

Wracamy do szkoły. Tam trwają wieczorne zajęcia programowe i integracja. O północy odbywa się pokaz mody powstańczej. Prezentowane są także stroje Kury i Koguta Domowego oraz Gościa u Cioci na Imieninach. Pomysłowość harcerzy nie zna granic, jest zabawnie, kreatywnie, nikt nie czuje zmęczenia. Ogłoszenie wyników jest dla nas miłą niespodzianką. Patrol Próbnej Drużyny Wędrowniczej zdobywa drugie miejsce!

14 lutego wracamy do Leszna i wspominamy, wspominamy, wspominamy...

Tekst napisała:

pwd. Katarzyna Skóra- redaktor naczelna EH, od kilku lat drużynowa 11 Leszczyńskiej Drużyny Harcerskiej, na co dzień studentka prawa, najlepiej zorientowana osoba w Hufcu w temacie mody i urody, tym samym posiadaczka największej kosmetyczki w całej redakcji, powszechnie znana jako Kaziu.
Zdjęcia robiła:

pwd. Agnieszka Skóra- szefowa działu instruktorskiego, zastępczyni Komendanta Hufca Leszno ds. programowych, wędrowniczka i feministka, studentka I roku architektury krajobrazu, od niedawna drużynowa drużyny wędrowniczej.
1 komentarz:
Taki świetny rajd i ani jednego komentarza?
Cieszymy się, że z nami byliście, oby więcej takich wspólnych wyjazdów:)
Karaoke, moda powstańcza i negocjacje z Katiuszą, tudzież późniejszy masaż- niezapomniane ;)
Pozdrawiam,
rzepa
Prześlij komentarz