Prawda o Bohaterach
„Kamieni na szaniec”
Alek Rudy Zośka
Dawidowski
Janek Bytnar Tadeusz Zawadzki
„Życiem
moim: Polska cierpiąca i walcząca. Wiarą moją: Polska zwycięska i triumfująca.
Przy spełnianiu służby okazywać będę męską twardość i niezłomną wierność.
Rodakom niosę braterską pomoc, przyjaźń i serce. Młodość swą uratuję wbrew
zakusom wroga, chcącego ją wyjałowić i marnować. Ducha swego kształtować będę
na narzędzie Wielkiej i Dobrej Sprawy Ojczystej, będę prawy, dobry i silny”.
Katechizm
Szarych Szeregów z marca 1943 roku
Dziś o godzinie 18:04 w 71 rocznicę Akcji pod
Arsenałem
w
TVP Historia – wyemitowano film dokumentalny „Rudy, Alek, Zośka”
(scenariusz
i komentarz – Barbara Wachowicz,
reżyseria
– Helena Gliszczyńska)
O
Bohaterach „Kamieni na szaniec” mówią: Hm. Danuta z Bytnarów
Dziekańska – siostra Rudego, Hm. Anna Zawadzka – siostra Zośki,
Maryla
Dawidowska-Strzemboszowa – siostra Alka,
towarzysze
broni z Szarych Szeregów, komendanci Chorągwi Warszawskiej: Hm. Jan Rossman i
Hm. Stefan Mirowski, Naczelnik Hm. Stanisław Broniewski – Orsza,
Danuta ze Zdanowiczów Rossmanowa – adiutantka Zośki.
Dzięki
nagraniu ze „Skarbca” Lucyny Smolińskiej – będzie także szansa spotkania
z
Matulą
Polskich Harcerzy – Matką Janka Bytnara – Rudego.
Film
„Rudy, Alek, Zośka” ukazuje prawdziwe oblicze Bohaterów – myślących,
wrażliwych, odważnych, w przeciwieństwie do ich wizerunku, jaki zaprezentował aktualnie
emitowany i nieprawdopodobnie reklamowany film, gdzie ci niezwykli
harcerze Szarych Szeregów zaprezentowani zostali zgodnie z zapowiedzią reżysera
jako ci, którym „historia kazała złapać za pukawki i latać z tymi
pukawkami po ulicach, co spowodowało, że wszyscy zginęli”, jako „energetyczna
młodzież, która łapie za pukawki i myśli, że raz dwa trzy wygra wojnę”.
O
Bohaterach „Kamieni” mówili:
Hm.
Jan Rossman: „To nieprawda, że Kamyk ich przeidealizował. Podkreślił tylko
cechy naszego harcerskiego wychowania – braterstwo, odpowiedzialność,
lojalność”.
Zofia
Posmysz-Piasecka (więźniarka Oświęcimia): „Książka «Kamienie na szaniec» była
dla mnie olśnieniem, oczyszczającym wstrząsem, że była i taka walka – z
podniesioną głową, z bronią w ręku. Wystawa «Kamyk na szańcu» i film «Rudy, Alek,
Zośka», który przeżyłam, każe powtarzać jak modlitwę strofę Norwida - «Czy
popiół tylko zostanie i zamęt – czy zostanie – na dnie popiołu gwiaździsty
dyjament – wiekuistego zwycięstwa zaranie…». Z miałkiej, bezideowej jakby się
mogło wydawać teraźniejszości – wybłyskuje oto ów gwiaździsty dyjament – w
młodych ludziach, którzy Tamtych biorą za wzór – i to jest dla nas owo zaranie
wiekuistego zwycięstwa!”.
Wspaniałe
oceny młodzieży ukazują, wbrew fałszerstwom filmu, bezcenne wartości Bohaterów
„Kamieni na szaniec”:
„A
oni wciąż żyją jak prawdziwi Przyjaciele, którzy wskazują drogę i wspierają.
I to w każdej dziedzinie życia – dzielą się swoimi przemyśleniami dotyczącymi
kwestii moralnych, wytrwałością i zaangażowaniem, motywują do edukacji, są
punktem odniesienia w moich zmaganiach dwudziestolatki wchodzącej w
dorosłe życie. Często w różnych sytuacjach zastanawiam się, w jaki sposób oni
by postąpili, co by mi poradzili?”
Agata
Bogiel, studentka Skandynawistyki,
„Wszystko
zawdzięczam właśnie Rudemu, Alkowi i Zośce, którzy pomogli mi odnaleźć cel w
życiu i pokazali, że można pięknie żyć. Dzięki nim czuję się silniejsza, pełna
ideałów, honoru, Ojczyzny i Boga.”
Weronika
Ofierska, maturzystka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz